🚚 Darmowa dostawa od 90 zł | 📦 Zwrot do 365 dni

Najgorsze karmy dla psa – czego unikać i jak nie dać się złapać na marketingowe sztuczki?

2025-04-25 18:53:00
Najgorsze karmy dla psa – czego unikać i jak nie dać się złapać na marketingowe sztuczki?

Wybór karmy dla psa to temat, który wydaje się prosty – do momentu, gdy stajesz przed półką sklepową lub przeglądasz sklep internetowy. Setki kolorowych opakowań, chwytliwe slogany i „gwarancje zdrowia” potrafią namieszać w głowie. Ale prawda jest taka: nie każda karma jest dobra, a niektóre są wręcz szkodliwe.

Ten artykuł pomoże Ci rozpoznać najgorsze karmy dla psa i zrozumieć, dlaczego tania nie zawsze znaczy dobra. Jeśli chcesz mieć pewność, że Twój pies je zdrowo – czytaj dalej.

Dlaczego jakość karmy ma znaczenie?

Prawidłowe żywienie psa wpływa na jego:

  • zdrowie i długość życia,
  • odporność,
  • kondycję skóry i sierści,
  • trawienie i poziom energii.

Karma to paliwo – jeśli jest niskiej jakości, Twój pies może „jechać” na oparach. Niestety wiele karm dostępnych na rynku to jedynie tanie zapychacze z minimalną wartością odżywczą.

 Najgorsze karmy dla psa – jak je rozpoznać?

 Ogólnikowe określenia mięsa

Na etykiecie widzisz:

„mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (w tym 4% kurczaka)”

Brzmi znajomo? To znak, że karma zawiera odpady rzeźnicze – czyli ścięgna, pazury, dzioby, pióra czy tłuszcz. Brak konkretów = niska jakość.

Szukaj karm, które podają dokładnie źródło białka:

„indyk 65%”, „wołowina suszona 50%”

 Zboża jako główny składnik

Karmy, które na pierwszym miejscu w składzie mają:

  • kukurydzę,
  • pszenicę,
  • jęczmień,
  • ryż

Są tanimi zapychaczami. Dla psa – który jest względnym mięsożercą – to jak jedzenie chipsów na śniadanie, obiad i kolację.

 Lepszym wyborem są karmy bezzbożowe lub z ograniczoną ilością zbóż, wzbogacone o warzywa i owoce.

 Cukier, sól i sztuczne dodatki

Niektóre karmy zawierają cukier, sól, a nawet barwniki i konserwanty. To one mają sprawić, że karma „ładnie wygląda” i lepiej pachnie – niekoniecznie dla psa, ale... dla człowieka.

Unikaj składników takich jak:

  • E320, E321 (syntetyczne przeciwutleniacze),
  • BHA, BHT (konserwanty o podejrzanym działaniu),
  • barwniki (np. czerwony 40, żółty 5),
  • melasa buraczana, syrop glukozowo-fruktozowy.

 Dobra karma nie potrzebuje sztucznych dodatków – jej skład broni się sam.

 Dlaczego te karmy wciąż są popularne?

Bo są tanie i świetnie wypromowane. Duże marki wydają miliony na reklamy – a ich produkty lądują na oczach każdego klienta w markecie. Ale to marketing, nie jakość.

I choć to często mężczyźni klikają „dodaj do koszyka”, to wiele kobiet dokonuje wyboru na podstawie:

  • opinii na forach i grupach,
  • etykiety,
  • zdrowotnych potrzeb psa.

Właśnie dlatego warto dzielić się wiedzą. Karma to nie fast food. To codzienność Twojego psa.

 Jak wybrać dobrą karmę dla psa?

Zanim wrzucisz coś do koszyka, sprawdź:  Źródło białka – najlepiej monobiałkowe (np. tylko jagnięcina, tylko indyk)
  Brak zbóż lub ograniczona ilość
  Brak cukru i soli
  Naturalne dodatki – zioła, warzywa, oleje rybne
  Przejrzysta etykieta – bez marketingowego bełkotu

 Alternatywy – co warto rozważyć?

Wśród rekomendowanych karm często pojawiają się marki takie jak:

- Wiejska Zagroda
- Alpha Spirit
- Ollo
- Farmina N&D
- Fish4dogs 



Bo zdrowie psa zaczyna się od miski

Wiesz już, że najgorsze karmy dla psa to niekoniecznie te najtańsze, ale te, które mają niewiadome pochodzenie składników, zboża, cukry i chemię. Jeśli kochasz swojego psa – nie daj się złapać na kolorowe opakowanie.

Zadbaj o jego zdrowie od wewnątrz. Czytaj etykiety. Porównuj składy. Pytaj.

Bo Twój pies nie powie, że coś mu szkodzi – ale Ty możesz to zauważyć pierwsza.

Autor:Jakub